← Back to portfolio

Chris Niedenthal: Widziałem to na własne oczy

Published on

Fot. EastNews
Właśnie ukazał się album z pańskimi fotografiami zatytułowany "1989. Rok
nadziei". Okrągła rocznica wydarzeń 1989 roku dopiero za dwa lata, czemu
właśnie dziś ukazuje się ten album?

Chris Niedenthal: - Nie chciałem czekać do okrągłej rocznicy, nie lubię jak wszyscy naraz coś czczą. Poza tym to, co się dzieje dziś w Polsce i na świecie
sprawiło, że chciałem przypomnieć tamte wydarzenia właśnie teraz. Skoro
się źle dzieje, to nie ma na co czekać do okrągłej rocznicy. Uważam, że
wtedy, w 1989 roku burzyliśmy mury, a teraz je stawiamy więc myślę, że
trzeba przypomnieć - zwłaszcza młodym ludziom-  to, co się wtedy działo.
Jak niesamowity był ten rok 1989 także dla nas tu, w Polsce.

W tym albumie są m.in. niezwykle wzruszające zdjęcia Niemców z Berlina
wschodniego przechodzących po zburzeniu muru na zachodnią stronę. Widać
na nich ogromną radość z tego, że dostali się do lepszego świata. Szybko
zapomnieliśmy o tym, że trzydzieści lat temu sami żyliśmy w świecie,
z którego chcieliśmy uciekać. I z którego uciekaliśmy. Wielu z nas,
naszych sąsiadów zostało wówczas uchodźcami.

- Tak. Chciałem, może w naiwny, prosty sposób, uświadomić ludziom, jak to było 28 lat temu. Jak fenomenalny był to rok i jak ważne rzeczy się działy w Polsce i w Europie. W tej chwili trochę to tracimy, zaczynamy się cofać.

Jakie to uczucie być świadkiem historii? Wiedzieć, że o wydarzeniach, które się rozgrywają na pana oczach kolejne pokolenia będą się uczyły z podręczników?

- To jest właśnie ta fantastyczna praca fotoreportera, który, jeśli dobrze trafił, czyli był w dobrym miejscu w odpowiednim czasie, mógł obserwować tworzącą się przed jego oczyma historię. I może nie jest częścią tej historii, ale ją dokumentuję. To jest fantastyczne. Wszyscy inni czytali wtedy o tych wydarzeniach w gazetach, oglądali w telewizji, a ja tam byłem, widziałem to na własne oczy. To był niesamowity rok, bardzo intensywny: padający mur berliński, aksamitna rewolucja w Pradze, Okrągły Stół i wybory w Polsce, młodzi Chińczycy na placu Tiananmen.

Przeczytaj cały wywiad